31.03.2015 ławy zalane
melduje wszem i wobec że pomimo pogody udało nam się zalać ławy ale co przeżyliśmy to nasze...haha tak czy owak stan na dzień 31.03.2015 ławy zalane... i oto chodzi...
tradycyjnie pozdrawiam...
melduje wszem i wobec że pomimo pogody udało nam się zalać ławy ale co przeżyliśmy to nasze...haha tak czy owak stan na dzień 31.03.2015 ławy zalane... i oto chodzi...
tradycyjnie pozdrawiam...
Zbrojenie już gotowe i odebrane przez kirownika budowy i pomimo fatalnej pogody zdecydowaliśmy zalewć betonem ... Problem z pogodą polega na tym że działka znajduje się na małym wzniesieniu i po opadach deszczu mamy ślizgawkę zamiast drogi.. Hmm jesteśmy dobrej myśli bo przecież musi się udać.
Jutro fotki po zalaniu a dziś przed ...
W tle mój niezawody tata z którym czsem prowadzimy burzliwą wymianę poglądów lub jak kto woli mamy mały konflikt tradycji z nowoczesnością ... pozdrawiam ... tate oczywiście i zaglądających...
Hmm... Rozpisywać się nie będę ponieważ jak to się mówi "padam na pysk" ale chciałbym ukazać conieco z naszego pola bitwy więc dodam pare fotek ... Coby później nie było hehe sami oceńcie ...
Całość zaszałowana teraz zbroimy ... Poniedziałek zalewamy ;-) pozdrawiam
domek został wytyczony więc ruszamy dalej z pracami i zabieramy się za kopanie ław fundamentowych...
i w sobotę mieliśmy już zrobione tylee... ;-) aż miło patrzeć...
pozdrawiam sedecznie... i aż niemogę się doczekać dalszych prac ...
pewnego pięknego dnia swierdziliśmy jak w tytule no i ... się zaczęło
oczywiście najpierw wysnaczyliśmy zarys na jakim ma być ściągnięty chumus
później zrobiliśmy "wielką piaskownicę" w ziemi...zgodnie zresztą z oczekiwaniami zawartymi w opinii geotechnicznej...
natępnego dnia przyjechali panowie geodeci i zaczęło się wielkie kooopanieeee....
zdjęcia w następnym wpisiej.... ;-)
Komentarze